Nie żyje Tadeusz Mazowiecki

28 października świat obiegła smutna wiadomość: zmarł Tadeusz Mazowiecki, działacz opozycyjny, polityk, publicysta, były premier. Odszedł jako człowiek spełniony, bowiem dla Ojczyzny zrobił bardzo wiele. Wieść o Jego śmierci poruszyła każdego z nas, dlatego też możemy czytać różne wspomnienia o tym wspaniałym człowieku. Jerzy Buzek napisał: Zmarł Tadeusz Mazowiecki. Skończyło się długie, trudne polityczne życie. Trudne, bo trudno było być uczciwym, ale i skutecznym w tamtym systemie. Bo trudno było walczyć o zmianę systemu, bez przemocy, ale i bez uległości. Bo trudno było system zmieniać skutecznie i często wbrew naszym nawykom. Trudno było ryzykować własną polityczną karierę, aby tylko Polska miała się lepiej. On to wszystko potrafił. Będzie nam go brakowało. Kondolencje napłynęły również z innych państw, m.in. od papieża Franciszka, kanclerza Niemiec, Dalajlamy XIV i Baracka Obamy. W związku z tym przykrym wydarzeniem w Polsce ogłoszono żałobę narodową.

Był człowiekiem wiary, nadziei i miłości” – powiedział o zmarłym premierze kard. Kazimierz Nycz, rozpoczynając mszę żałobną 9 listopada w warszawskiej bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela. Na pogrzeb przybyli przedstawiciele naszego kraju, wśród których był Bronisław Komorowski. Prezydent stwierdził, iż „postawa Mazowieckiego pokazywała, że można w polityce być i przyzwoitym, i skutecznym jednocześnie, że osobista skromność w połączeniu z postawą służby czynią polityków wartościowymi w oczach współobywateli.

W czasie uroczystości pogrzebowych można było usłyszeć także wzruszające słowa wnucząt zmarłego, które wielbiły dziadka za to, że był, wspierał je, przekazywał wartości, scalał ich rodzinę. Ponadto wspominały wspólne zabawy, przyzwyczajenia Tadeusza Mazowieckiego. Na koniec nie chciały się z Nim żegnać, powiedziały tylko: „Pa, na razie”. My też, Polacy, mówimy: „Do zobaczenia”.

Ewelina Wielechowska

Comments

comments

Dodaj komentarz