_Walka o krzyż – Sylvia Stachewitz , lat 17




         _
I oto ciąg dalszy sporu polsko – polskiego. A miało być tak pięknie , przecież miała być prowadzona polityka "zgody" i Polska miała być najważniejsza a jak się okazało był to tylko chwyt na czas kampanii prezydenckiej. Teraz toczy się wielki spór o krzyż który miał zostać przeniesiony przez harcerzy trzeciego sierpnia . Jest to niepojęte że można toczyć walkę o… nasz symbol religijny. Oczywiście znaleźli się zwolennicy przeniesienia krzyża i przeciwnicy. Osobiście uważam, że krzyż powinien zostać przeniesiony w bardziej odpowiednie miejsce jakim jest kościół  ( krzyż miał być przeniesiony do kościoła Św. Anny ). To co rozgrywało się przed pałacem , na pewno nie miało  wiele wspólnego z jego obrona. Zwróćmy uwagę na to że większość tworzą starsi ludzie. Zdumiała mnie agresywność i negatywne emocje, które towarzyszyły przeciwnikom przeniesienia krzyża spod Pałacu Prezydenckiego. Nasuwa się pytanie, gdzie byli przedstawiciele kościoła ? Kto jak kto , ale w sprawie krzyża mieli by dużo do powiedzenia , przecież nikt inny nie ma tak dużej wiedzy na temat religii jak księża. Ale do czasu. Powolutku przedstawiciele kościoła zaczynają się wypowiadać na temat krzyża. Stanowisko w tej sprawie maja następujące : Krzyż nie może być przedmiotem politycznym przed którym dochodzi do obelg. Z tą wypowiedzią jak najbardziej się zgadzam.
I drugie pytanie , dlaczego Jarosław Kaczyński nie wypowiedział się w sprawie krzyża ?
Wracając do katastrofy pod Smoleńskiem pan Antoni Macierewicz stworzył zespól ds. katastrofy smoleńskiej do którego mógł wstąpić _każdy_ Poseł. A jednak nie każdy Poseł mógł być członkiem zespołu , na przykład Janusz Palikot z PO nie został dopuszczony. Okazało się że są równi i równiejsi. Jednak nie każdy Poseł  ( oprócz  PiS-u ) jest "godny" aby być członkiem zespołu. W zespole są tylko członkowie PiS-u , a nie można było zauważyć Posłów PO.
Społeczeństwo na pewno chciałoby się dowiedzieć kiedy nastąpi ten przełomowy moment i dojdzie do porozumienia. Na ten moment przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

 







Sylvia Stachewitz , lat 17

Comments

comments

Dodaj komentarz