Déjà vu i czekanie – Rafał Dąbrowski


Od wyborów do Sejmu minęło już dużo czasu, prawie dwa miesiące. Przed
październikowymi wydarzeniami  odnosiłem się do PO ciepło, partia Tuska
wydawała mi się być liberalna, nowoczesna i bardzo atrakcyjna, zwłaszcza
dla młodych ludzi. Teraz, z perspektywy co prawda krótkiego czasu,
coraz bardziej wydaje mi się, że nie miałem racji, jeśli chodzi o
Platformę.Oglądając telewizję, czytając gazety, przeglądając Internet, wszędzie
deja vu! PO wygrało wybory z hasłem odsunięcia PiS-u od władzy. No i
odsunęli. Ale co to dało? Prowadzą bardzo podobną politykę do partii
braci Kaczyńskich.  Od początku ich pracy w rządzie nie zrobili
praktycznie nic. Może za dużo wymagam. Ale nie widzimy nawet żadnych
ciekawych pomysłów Donalda Tuska i spółki na poprawienie sytuacji w
kraju. Wszędzie, tak jak to było przez ostatnie dwa lata, leje się
strumieniami żółć, wylewane jest morze goryczy. W praktycznie żadnej
sferze życia PO nie dogaduje się z PiS- em czy LiD- em. A miało być
spokojnie... Mieliśmy od wyborów mieszkać w kraju, którym rządy
sprawować mają ludzie, którym prawdziwie zależy na dobru państwa.
Niestety, nic POzytywnego się nie dzieje, w wielu sprawach Platforma
robi to, co robił PiS. Żeby daleko nie szukać: brak stanowczego weta w
sprawie matury z religii, nie przedsięwzięcie żadnych kroków w sprawie
Euro 2012 oraz utracenie EXPO 2012, co było priorytetem dla kandydatów
na posłów z Wrocławia i okolic.
Czyżby PO to była taka sama konserwatywna, nie robiąca nic dobrego dla
kraju partia, jaką był, i w dalszym ciągu jest PiS? Obym się mylił, oby
ludzie Platformy przejrzeli na oczy i zaczęli pracować, a nie w dalszym
ciągu żyć euforią po wygranych wyborach. Z wielką niecierpliwością na te
wydarzenia czekam, mając nadzieję, że będzie to jak najszybciej.
 
 
 
 

 

Rafał Dąbrowski

Comments

comments

Dodaj komentarz