Jak dogadać się z pupilem, radzi Mariusz Kuzmecki. Ważne zasady szkolenia

Jeśli ćwiczyliście zgodnie ze wskazówkami („Angorka” nr 5 i 8/2018), wasz pies umie już koncentrować się na targecie (wpatruje się w skupieniu w naszą zamkniętą dłoń) i rozumie, że dźwięk klikera zapowiada nagrodę.

Tak „uzbrojeni” możecie przystąpić do nauki zachowań. Wcześniej jednak kilka ważnych zasad:

  • Małe kroki. Gdy uczymy psa nowych zadań, pozycji czy sztuczek, należy podzielić trening na małe kroki.
  • Jeden trening – jedno zachowanie. Podczas jednego treningu uczymy tylko jednego nowego zachowania
  • Zawsze taka sama komenda. Każdemu zadaniu (zachowaniu) przypada zawsze ta sama nazwa. Na przykład jeśli używamy słowa SIAD, to nie wolno go modyfikować, mówiąc czasami: usiądź czy siadaj, ale wyłącznie: siad.
  • Czytelny, spokojny ton. Sygnały wypowiadamy niezbyt głośno, ale i nie szeptem. Choć na nazwę zachowania często mówi się „komenda” – co kojarzy się z rozkazywaniem – nigdy nie używajmy w stosunku do zwierzęcia ostrego tonu. Wyraz „komenda” należy rozumieć jako informację, słowo klucz, którego pies został nauczony. A gdy je usłyszy, skojarzy z odpowiednim zachowaniem i zaprezentuje je. Tylko takie podejście gwarantuje powodzenie. Jeśli pupil będzie się nas bał, każda komenda będzie wywoływała stres i niechęć do współpracy. Krzyk, karanie i zmuszanie do wykonywania rozkazów są złe. Szkolenie powinno być dla psa i jego przewodnika przyjemnością. To czas tworzenia wzajemnych pozytywnych relacji.

W następnym odcinku „Jak dogadać się z pupilem” zaczynamy naukę z wykorzystaniem targetu i klikera.

Comments

comments

Dodaj komentarz