Już niedługo 21 października – Krystian Sawicki

      Już niedługo 21 października. Data nic nie znacząca dla wielu Polaków. Lecz dla rządu
Donalda Tuska jest to pierwsza rocznica panowania w Sejmie. Dokładnie rok wcześniej
uprawnieni do głosowania poszli do urn wyborczych. Kto wygrał??? Platforma Obywatelska.
Podsumujmy ten rok wzlotów i upadków rządu. Zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów niczym
lawina spadło wiele obietnic z ust obecnego premiera wobec ludzi go słuchających. Priorytetem
było załatanie dziury budżetowej wytworzonej przez lata. Jak na razie ona wciąż istnieje i
zasysa kolejne marnowane pieniądze. W tym przypadku na pewno dużo wody upłynie w Wiśle,
zanim zmaleje ona do bezpiecznego minimum. W późniejszym czasie nowo powstała koalicja z PSL
zaczęły zasypywać Sejm różnymi ustawami. O dziwo, przechodziły one nieraz bezproblemowo w
kuluarach, ale oczywiście ostatnie słowo należało do prezydenta, które raz za razem wetował
ustawy. Choć w większości zostały one odrzucone, to te najważniejsze zostały. I tak długo
trwałaby ta sielanka, gdyby nie... strajki. Począwszy od lekarzy i górników fala strajków
przetoczyła się pomiędzy nauczycieli a nawet prokuratorów!!!Pierwszy niewypał. Skąd wziąć
pieniądze na podwyżki? Natychmiast politycy odnowili obietnice przedwyborcze, mydląc oczy
strajkującym. Po nich nastąpiła era Palikota. Został przewodniczącym komisji "Przyjazne
państwo", nazwał prezydenta chamem i spodziewał się zawału serca. No cóż... Od razu było
wiadomo, że to się nie uda. Drugi niewypał. Ale przy tym natłoku trosk i zmartwień nastąpił
błysk światełka w ciemnym tunelu. Nie mówię tu o "śmierci" rządu, lecz o jego reaktywacji.
Niczym Feniks z popiołów powstał i zrobił solidną robotę. Mówię tu o tarczy antyrakietowej w
Polsce. Po raz pierwszy mamy prawdziwy dowód na to, że Amerykanie traktują nas poważnie
(przydałyby się też wizy, no ale wszystkiego mieć nie można...). I tak najważniejsza umowa na
najbliższe lata została podpisana. Dzięki temu mamy jakąkolwiek gwarancję, że będziemy
bezpieczni. Dobrym również planem jest remilitaryzacja wojska. W końcu skończą się pobory i
będziemy mieć zawodową armię, która będzie nas godnie reprezentować. Z mojej strony uważam,
że to był dobry rok zarządzania. Mimo kilku potknięć odnoszę wrażenie, że Polakom żyje się
coraz lepiej. Za dwa lata znów popędzimy do urn. Niestety, ja nie będę w nich uczestniczył,
choć bardzo bym chciał. I gdybym mógł mieć prawo do oddania głosu, powierzyłbym go Platformie
Obywatelskiej.

 

Krystian Sawicki

Comments

comments

Dodaj komentarz