Skoro była seksafera, to dlaczego ja zostałam pominięta? – pyta posłanka Beger.
Pani Renato! Może warto spojrzeć w lustro i zadać sobie pytanie: „z jakich przyczyn nie wzięli mnie pod uwagę w seksie grupowym?”.
Panią Beger jak widać zazdrość zżera, że jej nie wykorzystano. Cóż, skoro lubi się seks, jak koń owies, to w jaki sposób można kogoś zgwałcić? To, że wilczy apetyt posłanka Beger ma, rozumiemy. Po tej kontrowersyjnej wypowiedzi panowie Lepper i Łyżwiński na pewno również. Polityk Lewicy, Jaruga – Nowacka życzyła pani Beger takiej budowy ciała, jaką ma ona sama, a posłanka pięknym za nadobne oświadczyła, że kobieta ma figurę zgodną z upodobaniami swojego mężczyzny. Skoro on tak kocha pani ciałko, to po co Lepper? Po co Łyżwiński? Miejmy nadzieję, że posłankę zaspokoi mąż i nie zemści się na pani Krawczyk, która bezwstydnie sprawę Andrzeja i Stasia zakończyła. Pogratulujmy jej przy okazji. Ona – pierwszorzędna feministka, usunęła nie ciążę jakiś czas temu, ale dość niedawno asów Samoobrony, którzy fakt faktem ciążą, ale w polskim szambie politycznym. Dlaczego tylko dobre pomysły PiS, jak w przypadku idei posłanki Krawczyk są niczym trojaczki i zdarzają się raz na tysiąc porodów? Nie gratulujemy jednak koronnemu świadkowi seksafery , że nie wie kim jest ojciec jej dziecka. Czyżby inicjacje seksualne miały szersze grono zainteresowanych i Krawczyk zabawiała się „cztery razy po dwa razy”? Szczerze współczuję i osobiście złożę wniosek o wyższe becikowe. Zastanawia fakt, czemu tak długo zwlekała, czemu tak późno zrezygnowała z usługodawstwa? Po raz kolejny okazuje się, że paniom jest dobrze dopóki za „szybki numerek” dostają to czego oczekują. Awans – jest, pieniądze – są, a dwie noce w tą czy w tą to żadna różnica. Przecież w mniemaniu wykształconych, obcujących z polityką kobiet nie tak łatwo zostać prostytutką. Chyba miały na myśli – zawodową… Nie zdają sobie w ten sposób sprawy, że bardziej nadają się na pobocze szosy niż do Sejmu. Lepper i Łyżwiński prawdopodobnie swoje odsiedzą. Zapowiadają apelacje i świecą dziewiczą czystością. Krawczyk zapunktowała u braci Kaczyńskich, którzy do dzisiaj prawdopodobnie piją rosołek, żeby pozbyć się kaca. Tak długo szukali na przewodniczącego Samoobrony haka, a tu masz ci Lepper placek – jak widać pod latarnią najciemniej.
Pani Renatko! Co się stało to się nie odstanie. Wypowiedź i owszem króluje na internetowych portalach, ale nie ma powodu do zmartwień jeśli takowe są. Jak mawiają – im większe piersi, tym trudniej zapamiętać twarz. Proszę zrozumieć, że panowie Andrzej i Stanisław nie będą już uprawiać seksu z kobietami. Nie chciałyście, więc teraz facetom w celi ciśnienie podskoczy… A jak swoje odsiedzą to uprawiać owszem – będą, ale ziemię, pani Renatko! Bo od czegoś znowu trzeba będzie zacząć.