„Maturalne zepsucie” – Krzysztof Pyzia




Dziś słów kilka o polityce – tej najbliższej nam, polskiej młodzieży. Właśnie rozpoczął się kolejny sezon maturalny. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski wzięli do rąk czarne długopisy i rozpoczęli wielki bój o swoją przyszłość. Miejmy nadzieję, że w związku z tym wywołana zostanie kolejna dyskusja na temat sensowności współczesnej matury. Czy aby na pewno sprawdza ona wiedzę? A może uczy jedynie beznadziejnych schematów i zabija kreatywność? Pewne jest natomiast, że współczesny egzamin dojrzałości uczy strzelania! A dokładniej mówiąc – wstrzeliwania się w klucz z języka polskiego. Zaś najbardziej dziwnym elementem jest egzamin ustny z polskiego. Uczeń wybiera sobie temat, który ma zaprezentować i otrzymuje czas na jego przygotowanie. To jest już kompletna porażka! Dziś Internet kipi od ogłoszeń – „tanio przygotuję prezentację maturalną”! I uczniowie z tego korzystają, bo zamiast tracić czas na przygotowywanie prezentacji wolą wydać 70 złotych i móc skupić się na nauce pozostałych przedmiotów. Jaka jest to forma sprawdzania wiedzy? To raczej próba cwaniactwa, kto lepiej ogra komisję, udając, że rzeczywiście samodzielnie przygotowywał prezentację. A wiedza? Tutaj raczej jej się nie sprawdza, bo komisja jest ograniczona do bibliografii, którą podał abiturient.

W zeszłym roku dyskusja na temat wyglądu matury nie przyniosła żadnych efektów. Były apele, dyskusje i na tym się skończyło. Media porzuciły temat a politycy mogli odetchnąć z ulgą. Czy w tym roku historia się powtórzy? Czy znowu się skończy na jałowych rozmowach? Ciekawi mnie to, i to bardzo!

Tak przy okazji – Szanowne Posłanki! Szanowni Posłowie! Może przed kolejną dyskusją warto by było się dowiedzieć, jak rzeczywiście wygląda obecna matura? W końcu, żeby wyciągnąć jakieś wnioski i  o czymś dyskutować – trzeba mieć najpierw o tym pojęcie. A w minionym roku większość Was go nie miała! Choć nie ukrywam, bicie maturalnej piany wychodziło Wam świetnie! Zresztą jakbyście chcieli się dowiedzieć jak wygląda obecna matura – porozmawiajcie z eksposłanką Renatą Beger. Jeżeli mnie pamięć nie myli, to właśnie ona niedawno przeżywała maturalny stres!


Krzysztof Pyzia

Comments

comments

Dodaj komentarz