Milczenie jest …tombakiem. – Dorota Tworkowska




                         

 

Kandydaci drżą. Mickiewiczowski romantyzm opierający się na fundamencie wzniosłych frazesów przestał być modny.  Polacy zacięcie i stanowczo domagają się merytorycznych wypowiedzi. Wybory prezydenckie są w istocie premierą przed wyborami parlamentarnymi, które to zdają się mieć większe znaczenie od teraźniejszego konkursu piękności, ale mimo tego mamy prawo, oraz powinniśmy wręcz oczekiwać od kandydatów wysokiego poziomu dyskusji.

Po wielu głosach społeczeństwa oczekującego jasnych deklaracji reform, pojawiły się pierwsze programy. Słychać też propozycje pomocy rodzinom, które ucierpiały w  powodzi, oraz projekty jej zapobiegające.  Oby nie był to brudny populizm wylewany na chłonny grunt, który mieliśmy już okazję obserwować w przeszłości.

 Ba, to nie wszystko! W inicjatywach obywateli ujawnia się godna postawa obywatelska i piękno demokracji. Internet wielokrotnie pokazywał swoją ukrytą moc, która tkwi w szerokim jego dostępie, anonimowości, zbiorowej sile. Tym razem objawia się ona w akcji politycznej pt:  „Krótka piłka”. Internauci zainteresowani losem swojego kraju, mogą zadać dowolne pytanie jego przyszłym przedstawicielom za pomocą Skypa.

Plan milczącej kampanii upada, czas stanąć na bramce i bronić swoich racji, jeśli takowe istnieją. Sztaby wyborcze muszą przygotować rycerskie zbroje. TVP zaprasza bowiem kandydatów do publicznej debaty. Słabsi sondażowo radośnie odpowiadają na zaproszenie, wszak od dawna prosili o kilka minut na szklanym ekranie. Zaskoczeniem jest jednak fakt, że sztaby Komorowskiego i Kaczyńskiego ociągają się z odpowiedzią. Daje to wyborcom pewne uczucie podejrzliwości i niepewności, no skąd ten strach? 

Wbrew zapowiedziom to co dziś obserwujemy, to krótka kampania bitew słownych i na nic tutaj skamieniałe portrety przywódców zawisłe na słupach. Obudzeni z politycznej stagnacji obywatele silnie podkreślają chęć udziału w tym państwowym wydarzeniu. Tak manifestowana polaryzacja poglądów staje się wręcz niebezpieczna.

Niech wysłannicy ludu na Wiejskiej, obdarzą nas swoim pokojem, abyśmy byli na ich podobieństwo.

                                                                                                         

                                                                                          

Dorota Tworkowska

Comments

comments

Dodaj komentarz