Misjonarzom dziękujemy – Emilia Korczyńska




Skończyły się tłuste czasy dla misjonarzy z mediów publicznych – w czwartek sejm uchwalił Ustawę Medialną zakładającą zniesienie abonamentu RTV od 2010. Pewną niespodzianką okazało się sejmowe poparcie dla wprowadzonej przez senat poprawki, odrzucającej pomysł minimalnej kwoty („jedynych” 880 milionów złotych) dotacji budżetowych dla TVP i Polskiego Radia. Choć losy ustawy będą się jeszcze warzyły w Pałacu Prezydenckim, a może nawet –jeśli brać na poważnie groźby Lewicy – w Trybunale Konstytucyjnym, telewidzowie mogą już raczej odetchnąć z ulgą. Czwartkowa decyzja posłów, głównie Platformy, bezpowrotnie wprawiła w ruch lawinę zmian, która -prędzej czy później- zniesie wyłudzany za posiadanie odbiorników RTV haracz, eufemistycznie nazywany „abonamentem”.

            Nad grobem tego socjalistycznego dinozaura płacze tylko SLD i PSL. W czwartkowym głosowaniu to właśnie oni byli „wielkimi przegranymi”. Dlaczego? Zarówno Lewica jak i Ludowcy kierują się w swoich działaniach politycznych hasłem „grunt to rodzinka”, co z resztą udowodnił przed paroma miesiącami Waldemar Pawlak. TVP, jedno z najbardziej upolitycznionych (po)tworów Rzeczpospolitej, stwarzało doskonałe warunki do rozwoju układów wzajemnej adoracji. Chociaż koncept zupełnie niezależnych mediów można między bajki włożyć, Telewizja Publiczna była na mapie mniej lub bardziej upolitycznionych stacji okazem szczególnym: jako jedyna była niezależna…od oglądalności. Kiedy bowiem znudzony „pseudomisyjną papką” widz zmieniał kanał, nadal zobowiązany był do płacenia abonamentu. Ponadto telewizja, w przeciwieństwie do straży pożarnej, daje nie tylko możliwość łatwego zarobku, lecz również manipulacji opinią publiczną. Dlatego właśnie gmach na Woronicza stał się istnym „inkubatorem układów”, z którego chętnie korzystał nawet deklarujący walkę z układami PiS.

            W głosowaniu przeciwko poprawce, posłowie PSL i SLD zasłaniali się bezwstydnie cienkim jak listek argumentem „misji publicznej”. Jednak jaka to misja, każdy widzi…po programie telewizyjnym:

– Gwiazdy walczą na lodzie. Prowadzenie: Doda Elektroda, Justyna Steczkowska. Program edukacyjno-językowy dla kierowców. Czarujące prowadzące uczą praktycznych zwrotów, które pozwolą stojącemu w korku na zmieszanie z błotem tamującego ruch nawet w słoneczny dzień.

– R jak Rozwód. Odcinek 455. Zofia zostawia Marka dla Darka. Sielanka nie trwa jednak długo. Darek wpada przypadkiem na swoją dawną miłość, Jarka i zaczyna się z nim spotykać w tajemnicy przed Zofią.

Właśnie na taką „działalność misyjną”: edukację, kulturę, propagowanie wartości chrześcijańskich i rodzinnych, szły do tej pory pieniądze z abonamentu. Szczęśliwie już wkrótce telewidz będzie mógł sam zadecydować, czy chce finansowo wspierać taką misję ukulturalniania narodu.

 

Emilia Korczyńska

Comments

comments

Dodaj komentarz