nie wiem czy nie zrobię kryptoreklamy – Maja Stręk, lat 16




 

  Mój tata nałogowo ogląda jedną z polskich telewizji informacyjnych (nie

wiem czy nie zrobię kryptoreklamy, ale to TVN24) i chcąc nie chcąc muszę

czasem tępo patrzeć w TV razem z nim, a przy tym wysłuchiwać kolejnych

kłótni; tego, że jak jednym coś nie wyjdzie to drudzy się cieszą itp.

Kiedyś nawet to lubiłam, a sama polityka mnie fascynowała, a

teraz; doprowadza mnie do szewskiej pasji.

  Ileż można obrażać, szydzić, a ponadto obiecywać gruszki na wierzbie?

Nasi politycy chyba zupełnie zapomnieli o dobrym wychowaniu (czy to

normalne, że Palikot nazywa byłego premiera, w skrócie, "pierdzącym

borsukiem"?), a o dotrzymywaniu obietnic już nie wspomnę. W mediach bez

przerwy trąbią o oszczędnościach i kryzysie, a tymczasem Pan Prezydent

wręcza co jakiś czas nagrody bądź gratyfikacje finansowe. Jak

najbardziej jestem ZA, ale dlaczego akurat teraz  w czasie

światowego kryzysu? Naprawdę nie ma nic innego do roboty? Zirytowałam

się znów.

  Politycy, zamiast kłócić się bez przerwy i zajmować sprawami, dzięki

którym zyskają mniej lub więcej poklasku (powracający jak bumerang spór

o In-vitro, spór o to kto poleci pogadać o UE, kto będzie miał większy

samolot, a idąc tym tropem  kto będzie miał bardziej

designerską (czyt. dizajnerską reklamówkę na kanapki),

powinni raczej zająć się tym co naprawdę ważne dla Polski w tej chwili

 służbą zdrowia, Euro2012, bezrobociem, prawdziwymi

oszczędnościami (a może by tak obciąć sobie diety troszkę?).

  "Zwykłemu zjadaczowi chleba" pozostaje tylko narzekanie i myślenie

"jakby to było gdyby".

  A nie, przepraszam! Jest też znacznie bardziej satysfakcjonująca

możliwość,  pisanie sarkastycznych artykułów do "Angorki".

 

Maja Stręk, lat 16

Comments

comments

Dodaj komentarz