Obama i jego Nobel – Asia Golińska LO13 Wrocław




Pierwszy czarnoskóry prezydent USA jako pierwszy na świecie otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za dobre chęci a nie za dokonania. Norweski Komitet Noblowski pisze w uzasadnieniu swojej decyzji, że "bardzo rzadko się zdarza, żeby ktoś w takim stopniu jak Obama przykuł uwagę świata i dał ludziom nadzieję na lepszą przyszłość” oraz, że „dzięki inicjatywie nowego prezydenta, USA odgrywa teraz bardziej konstruktywną rolę w stawianiu czoła wielkim wyzwaniom, wobec których stoi świat.”

Barack Obama obietnicami kampanii wyborczej zyskał głosy ludzi starszych i klasy średniej, którzy dali się przekonać zapowiedzią obniżenia podatków, wzmocnienia systemu emerytalnego i rozszerzenia programu ubezpieczeń. Sztab Johna McCaina, kontrkandydata do stanowiska, zarzucał Obamie „granie kartą rasową”, zwłaszcza po tym, jak stwierdził iż "ma takie zabawne nazwisko i nie wygląda tak, jak ci wszyscy inni prezydenci na banknotach dolarowych”. Ciemnoskóra część elektoratu była jednogłośna i tak oto senator ze stanu Illinois 20 stycznia 2009 roku został zaprzysiężony na 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Yes, We Can

Powyborcza sielanka nie trwała zbyt długo. W budżecie państwa na najbliższe 10 lat, rząd Baracka Obamy przewiduje o wiele wyższe niż zapowiadane w kampanii podwyżki podatków dla najzamożniejszych Amerykanów. Po wizycie w Rosji uznał także, że polityka Putina i Miedwiediewa nie stanowi aż tak dużego zagrożenia interesów i bezpieczeństwa dla krajów takich jak Czechy czy Polska mimo, iż jego poprzednik George W. Bush był zupełnie innego zdania. Również plan rozszerzenia ubezpieczeń społecznych na większą część obywateli okazał się fiaskiem, czego odzwierciedleniem jest lecące na łeb, na szyje poparcie w sondażach.

Change We Need

Jakby nie patrzeć, nowy prezydent w ciągu swojej 9-miesięcznej kadencji nie zrobił jeszcze nic, czym by można było sobie na Nobla zasłużyć. Rozpoczął wprawdzie wycofywanie wojsk amerykańskich z Iraku, jednak jest to jedynie kontynuacja zapowiedzi poprzedniego prezydenta i na dodatek nie zakończona. Mimo obietnic, nie zdołał jak na razie ustabilizować sytuacji na Bliskim Wschodzie, grożąc nawet interwencją zbrojną w razie gdyby Iran nie podporządkował się żądaniom Zachodu. Decyzja ta ma w konsekwencji zapewnić pokój światu, ale sama w sobie pokojowa bynajmniej nie jest. Na grudzień zapowiedziane jest podpisanie porozumienia między USA a Rosją w sprawie zredukowania ilości głowic nuklearnych w obu państwach, ale to także dopiero ma się wydarzyć, więc o sukcesie będzie można powiedzieć po fakcie.

Change We Can Believe In

Obama nie jest pierwszym prezydentem USA uhonorowanym Pokojową Nagrodą Nobla. W 1906 otrzymał ją Teodor Roosvelt za mediację w konflikcie japońsko-rosyjskim, w 1919 Thomas Woodrow Wilson za przyczynienie się do założenia Ligi Narodów, a w 2002 roku Jimmy Carter za międzynarodową działalność humanitarną na rzecz ochrony Praw Człowieka. Po raz pierwszy w czasie swojej ponad stuletniej historii Pokojowa Nagroda Nobla została przyznana za dobre intencje. Nikt ich Obamie bynajmniej nie odmawia, ale same chęci to jednak za mało. Mimo, iż jest on uznawany za prezydenta mającego zmienić oblicze Ameryki, za postać przełomową i dążącą do zmian, decyzja o uhonorowaniu tym prestiżowym odznaczeniem wydaje się być swego rodzaju czynnikiem motywującym i zobowiązującym tegorocznego laureata do  spełnienia wyborczych obietnic. Być może ta zaskakująca decyzja ma również przekonać zawiedzioną część elektoratu Obamy, że niespełnione obietnice i nadzieje to tylko kwestia czasu oraz umocnić pozycję nowego prezydenta, która ostatnimi czasy bardzo osłabła. 

Z drugiej strony na świecie nie brakuje osób z dobrymi intencjami, które również powinny w takim razie Nobla otrzymać. Wysiłki Obamy zostały nagrodzone zbyt wcześnie, Komitet Noblowski powinien poczekać z tak kontrowersyjnym na dzień dzisiejszy wyborem jeszcze rok lub dwa. Póki co możemy mieć jedynie nadzieję, że ciemnoskóry przywódca światowego mocarstwa udowodni w miarę szybko, że sobie na to zasłużył.

 

 

Asia Golińska LO13 Wrocław

Comments

comments

Dodaj komentarz