Od kilku lat politykom chodzą po głowie – Maciej Gromowski




Od kilku lat politykom chodzą po głowie plany, aby obniżyć wiek uprawniający do głosowania w wyborach. Chcą oni, aby osoby, które ukończyły 16 rok życia, mogły decydować, kto zostanie ich wójtem, burmistrzem, czy nawet prezydentem państwa. A w tym roku były wybory i prezydenckie i samorządowe. Należy się zastanowić, jakie mogłoby to spowodować skutki i czy w ogóle nastolatkowie coś wiedzą o polityce. Wywiady chociażby w telewizji pokazują niestety zły, a nawet tragiczny obraz. Osoby pytane o nazwisko urzędującego premiera mówią: nie wiem. A jest to moim zdaniem bardzo haniebne. Mówią to także licealiści, którzy powinni być przyszłą inteligencją narodu, bo to oni wybrali długą i krętą drogę kształcenia. Szkoda, że wiele z nich ubiega się o to, aby np. mogli pić alkohol za młodu, ale nie zainteresują się swoim państwem czy miastem. Ich to niestety nie interesuje. Politycy obniżając wiek, mogą widzieć jeszcze jedną, podstępną cechę, mianowicie naiwność młodych ludzi. Wykorzystując ją, mogliby dużo zyskać, rzucając populistyczne i demagogiczne hasła. Trzeba wziąć jeszcze pod uwagę, że jest wielu, którzy politykę znają dobrze. Nie oznacza to niestety jednak, że dokonają dobrego wyboru. Obniżenie wieku może spowodować dojście do władzy osób nieodpowiednich, niczym oligarchia w starożytnej Grecji. Czy byłoby to rozwiązanie słuszne? Uważam, że jednak nie. Myślę, że przyszłoroczne wybory do parlamentu, mogą rzucić nowe światło w tej sprawie.



 

Maciej Gromowski

Comments

comments

Dodaj komentarz