Opodatkowanie wszystkich napojów – Marcin Surowski, LO XIII we Wrocławiu,




 

 

" Jan Rulewski, senator z ramienia Platformy Obywatelskiej, jakiś czas temu wpadł na pomysł opodatkowania wszystkich napojów, oprócz soków i wody. Rulewski chce, aby do każdego litra np. „coli” doliczać jeszcze 30 groszy podatku. Pieniądze z podatku miałyby być przeznaczone na „wyrównywanie szans rozwojowych dzieci”. Cokolwiek to znaczy.

Oczywiście, tego typu frazesy w ustach socjalistów są czymś normalnym i nawet nie zwróciłbym na nie uwagi. Ale przecież senator Rulewski nie reprezentuje SLD czy PPP, tylko Platformę Obywatelską, partię, która deklaruje się jako liberalna. Więc z ciekawości zagłębiłem się dalej w lekturze tejże wiadomości. Dalszy ciąg bardziej mnie przeraził. Senator PO argumentuje swój pomysł tym, że…młodzież będzie piła mniej niezdrowych napojów!

W tym miejscu należy się zastanowić, co kryje się za tym pomysłem. Opcje widzę dwie. Pierwsza: po prostu producenci soków i wody dali „w łapę” Rulewskiemu, bo przecież oczywistym jest, że wzrośnie sprzedaż soków i wody dzięki przejściu takiej ustawy. To teoria spiskowa, która zgadzałaby się z wizją Platformy jako partii „aferałów” i krętaczy, która jest tak bliska zwolennikom innej wybitnie socjalistycznej partii, czyli PiS-u. Jest też druga opcja: senator Rulewski naprawdę w to wierzy i uważa to za słuszne! I muszę przyznać, mając do wyboru te dwie możliwości, ta druga wydaje mi się o wiele straszniejsza…

Platforma Obywatelska kolejny raz pokazuje, że tak naprawdę nie różni się niczym od PiS/SLD/PSL i innych lewicowych partii, które chcą troszczyć się o nasze dobro, a z liberalizmem nie mają nic wspólnego. Gdyby PO była partią liberalną, jej senator nigdy nie występowałby z tego typu pomysłami, a tworzony przez nią rząd ograniczyłby dławiącą polskich przedsiębiorców biurokrację, zniósłby przymus ubezpieczeń, czy skończył z ingerencją państwa w niemal już każdą dziedzinę życia: od edukacji, przez przymus zapinania pasów w samochodach, po prohibicję narkotykową. Ale PO jest kolejną socjalistyczną partią. A Polacy są zbyt zaangażowani w kłócenie się, która z tych partii jest lepsza, żeby zauważyć, że wszystkie te partie niczym się między sobą nie różnią…

Marcin Surowski, LO XIII we Wrocławiu,

Comments

comments

Dodaj komentarz