Jarosław Kaczyński i cała partia PiS, od pewnego czasu próbują z nas Polaków zrobić idiotów,
kretynów i ludzi, którzy nie mają swoich poglądów. Mowa oczywiście o tym, jak od paru miesięcy
członkowie prawa i sprawiedliwości tłumaczą swoją porażkę w zeszłorocznych wyborach. Mówiąc
krótko: wszyscy zostawaliśmy poddawani regularnie praniu mózgu przez niektóre media. I oto
włączając telewizor w przeświadczeniu że żyjemy w cudownym państwie, rządzonym przez świetnych
fachowców, a nasz premier Jarosław Kaczyński to polityczny Albert Einstein, tutaj można
zacytować słowa piosenki zespołu T.Love: Mamy rząd ekstra i superprezydenta, naszym krajem
rządzą sami fachowcy. Wyłączamy telewizor znudzeni oglądaniem rewolucjonisty Kuby Wojewódzkiego,
i oto nagle nasz światopogląd zmienia się diametralnie: żyjemy w beznadziejnie rządzonym kraju,
władza to banda kłótliwych, zakompleksionych ludzi, którzy wzięli za priorytet, utrzymanie
swoich stołków i dbanie tylko o swoje nosy, a tych co krytykują ich władze pozdrawiają już
kultowymi słowami spieprzaj dziadu. Potem ludzie niczym zombi, idą do wyborów, powtarzając
w kółko wykopać PiS, wykopać PIS, wykopać.... To właśnie te czarnoksięskie media, według
PiS-u, spowodowały ich porażkę. Nie wiem czemu ci ludzie nie mogą sami przed sobą się
przyznać, że wina utraty władzy spoczywa po ich stronie.Przez dwa lata codziennie widzieliśmy
, jak sprawują się nasze władze i codziennie sami sobie szkodzili. Zaczęło się od fatalnej
koalicji z LPR i Samoobroną, potem przyszedł czas pogorszenia stosunków z większością krajów
Unii Europejskiej, zachowanie pana Kaczyńskiego kompromitowało nasz kraj w oczach
zagranicznych mediów i budowało zły obraz Polski i Polaków za granicą, potem afera z
pielęgniarkami, prowokacje mające na celu wykrywaniu (moim zdaniem, tworzeniu) afer
łapówkowych na wysokich szczeblach państwowych. Można by długo wymieniać. Te wszystkie
zdarzenia, sytuacje wytworzyły w ludziach niechęć do władzy, i to panie Jarosławie,
spowodowało pana porażkę, a nie to, że jak pan uważa, jesteśmy głupi.Ostatnio nastąpił
kolejny atak na inteligencję Polaków, tym razem padło na internautów. Wszyscy internauci to
ludzie siedzący przed monitorem komputera z piwem w ręku, oglądający tylko pornografię i
łatwo poddających się różnym rodzajom manipulacji. Należy zadać pytanie, po co oni to robią,
w jakim celu jest to obrażanie ludzi? Co chcą udowodnić ciągłymi atakami na media? Nasuwają
mi się tylko dwa wnioski: albo pan Jarosław Kaczyński nie potrafi przegrywać i szuka winnych
wszędzie, tylko nie w sobie, albo naprawdę ma takie poglądy o nas, Polakach, a wtedy należy
zastanowić się, czy warto na tego człowieka stawiać drugi raz.
Piotr Ciążyński