Polityczna egzekucja – Konrad Bielat




     Polityka nienawiści i agresji, oskarżeń i oszczerstw, od prawicy po lewicę szerzyła się jak plaga na polskiej scenie politycznej. Każdy polityk dolewał ,,oliwy do ognia” chciał upokorzyć konkurencję polityczną tym całym chaosie i politycznym "podrzynaniu" znalazł się zwykły obywatel, który widzące wszystkie żenujące sceny pogubił się. Powstały podziały społeczne, a politycy przekroczyli granice dobrego smaku.

     Walka o krzyż, głoszenie do usunięcia się ze sceny politycznej osób rządzących, prawo do uzurpowania sobie tragedii Smoleńskiej, zarzynanie, wieszanie na gałęzi drzewa doprowadziły do tragedii ludzkiej, na którą nałożyły się  niepotrzebne i zbędne wydarzenia. 10 kwietnia miał nauczyć Polaków, a w szczególności polityków do jednoczenia sie, zaprzestania sporów politycznych, społecznych. Jednak jak mówi stare polskie przysłowie "Mądry Polak po szkodzie" i tak było w przypadku katastrofy pod Smoleńskiem i tak jest obecnie kiedy to osoba pełna nienawiści i pogardy dla PiS-u zabija pracownika biura poselskiego i rani jednego z pracowników. Dla czego to się stało? Trudno na to odpowiedzieć.

     Jednak pomimo tej smutnej i tragicznej chwili spory polityczne pozostały i wezwania do pokoju pójdą „na marnę”. Lecz w oczach zwykłego Polaka pozostanie tylko niedowierzanie i przyglądanie się tym co sprawia, że  stajemy się ,,Dzikim Zachodem Europy Wschodniej, na którym to szeryf pomimo władzy nie wykonuje jej, a społeczeństwo słucha bogatego właściciela ziemskiego, który nie uznaje legalnej władzy i wpaja "ciemnej masie" swoje poglądy” . Gdy politycy obrzucają się błotem to może w tym momęcie jakiś kolejny desperat myśli o chęci zadania kolejnego przykrego ciosu w polską demokrację.

     Spory nie doprowadzają do niczego, a zgoda powoduje powstawanie rożnego rodzaju inicjatyw i konsensusów. Nie zasługujemy, aby politycy nas traktowali jak              "maszynkę wyborczą" tylko jak prawdziwych obywateli, którzy nie chcą oglądać ciągle tych samych żenujacych kabaretów, które mogą doprowadzić do kolejnej tragedii.

 

Konrad Bielat

Comments

comments

Dodaj komentarz