„Przegrać o głos” – Monika Majewska Łódź

 

 

Najbardziej rozgorzałym tematem minionej soboty okazała się stosunkowo nieprzewidywalna zmiana w polskiej polityce. Rewolucyjną zmianą w Polskim Stronnictwie Ludowym okazał się wybór Janusza Piechocińskiego na nowego prezesa partii. Tym samym zastąpi on stanowisko Waldemara Pawlaka, który zapowiedział, że zrezygnuje ze stanowiska wicepremiera i ministra gospodarki. Na kongresie ludowości Piechociński wyprzedził swojego kontrkandydata o zaledwie 17 głosów. Niespodziewana zmiana władz PSL-u oznacza również wielkie turbulencje w koalicji. Waldemar Pawlak swoją rezygnację ze stanowiska wiceprezesa i ministra gospodarki tłumaczy niezgodnością z propozycjami Janusza Piechocińskiego. Już wkrótce przekonamy się o tym, jak dalej będzie wyglądała polityka w rękach PSL-u.

Jak wspomniał nowy prezes Stronnictwa Janusz Piechociński "Pawlak jest niezastąpiony w koncepcji chronienia nie tylko Stronnictwa, ale i Polski." Jego słowa były bardzo obiecujące. Mówił, że "PSL będzie racjonalnym, mądrym koalicjantem i uczestnikiem parlamentarnej debaty". "Chcę rozpocząć wielką misję uzdrawiania polskiej polityki i demokracji, aby nie czekały nas takie podziały, jak choćby w ciągu ostatnich tygodni. To jest moje osobiste zdanie i motywacja, chcę odbudować w Polsce elementarne zaufanie między polityką i obywatelami."-dodał nowy szef ludowców. Jego słowa były na prawdę "wielkie" a o tym czy doczekają się realizacji będziemy mieli okazję przekonać się już wkrótce. Warto jednak zaznaczyć że pan Waldemar Pawlak pełnił bardzo dobrze swoje stanowisko, należy jeszcze nadmienić, że w 2007roku poprowadził PSL z powrotem do władzy. Miejmy nadzieję że na jego stanowisku znalazł się na prawdę godny następca, który umocni jego politykę i będzie wprowadzał przemyślane zmiany. Nowy szef ludowców wyraził nadzieję że szybko uda mu się skierować nadzieję Polaków na to, co łączy, a nie dzieli. Oby udało mu się wprowadzić jedność i zgodę, których tak bardzo ostatnio brakuje w polskiej polityce.

 

 

 

 

 

 

 

 

Monika Majewska Łódź

Comments

comments

Dodaj komentarz