Smutek i głupota – Patryk Drygała, XIII LO, Wrocław




 

 

Patrząc na wydarzenia z Polski w ostatnim tygodniu można tylko siąść i płakać. 10 kwietnia br. zginęło 96 osób w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Kwiat polskiej inteligencji, elita narodu, ludzie szczególnie zasłużeni dla ojczyzny. Bezmiar tego wydarzenia podkreślała jeszcze wiadomość o śmierci Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, głowy państwa. Wielu ludzi zadawało sobie pytanie, jak mogło do tego dojść. Tego dnia w Polsce górowały płacz, modlitwy, smutek i zaduma. Oglądając serwisy informacyjne a także czytając gazety myślałem, że ta tragedia czegoś nauczy Polaków. Wszyscy – zarówno politycy jak i zwykli obywatele – wypowiadali się na temat sytuacji w państwie do czasu tej niespodziewanej katastrofy. Mówili o niepotrzebnych sporach, kłótniach, wstydzili się za ośmieszanie niektórych ludzi. Słysząc to można było odnieść wrażenie, że śmierć prezydenta Kaczyńskiego i wielu ważnych osobistości stanie się fundamentem, na którym wreszcie zacznie się budować IV RP, lepsza Polska. Niestety, myliłem się. Tydzień żałoby (przepraszam, 8 dni) to chyba dla niektórych za dużo. Po ogłoszeniu miejsca pochówku pary prezydenckiej od razu podniosły się głosy krytyki. Mówiono, że nie wypada, że leżą tam wybitni władcy, mężowie stanu i że w ogóle nie powinni się na Wawelu pokazywać. Szkoda tylko, że ci sami ludzie chwilę wcześniej wychwalali Lecha Kaczyńskiego za zasługi dla Polski, przedstawiali go jako wielkiego patriotę. To jakiś absurd. Cały świat spoglądał na nas ubolewając nad naszą tragedią. Tymczasem my, którzy żądaliśmy od polityków zażegnania sporów, postanowiliśmy się kłócić. Szkoda gadać. Z tego wszystkiego można wyciągnąć jeden sensowny wniosek – kolejna wielka tragedia znowu niczego nie nauczyła Polaków.

Patryk Drygała, XIII LO, Wrocław

Comments

comments

Dodaj komentarz