Stało się, mamy nowy rząd – Agata Kurdybanowska, lat 17

Stało się, mamy nowy rząd. Mam nadzieję, że lepszy od poprzedniego. Jest wiele
spraw z owym wydarzeniem związanych, które mnie dziwią. Po pierwsze, dlaczego
nasz prezydent nie wystąpił podczas zaprzysiężenia Sejmu? Jest mi
najnormalniej w świecie przykro. Czyżby nie chciał pogratulować swojemu
rywalowi? To świadczy o braku honoru, panie prezydencie! O tyle dobrze, że
zdecydował się przemówić z Senacie, tym samym odchodząc od tradycji. A
propos odchodzenia od tradycji, to PiS zagłosowało przeciw kandydaturze
Bronisława Komorowskiego na marszałka Sejmu. Ale to ich święte prawo, od
tego mamy demokrację. Powrócę do kwestii przemówienia (mało kto oglądał,
ale ja byłam wśród nich). Podobało mi się wystąpienie Jarosława
Kaczyńskiego. Podziękował odchodzącym ministrom, powinszował zwycięstwa,
udzielił wskazówek ( z którymi niekoniecznie się zgadzam). A najważniejsze
jest to, że mało było chwalenia, co mnie bardzo zdziwiło. Ostatnimi czasy
słyszałam z ust byłego już premiera jedynie o sukcesach, które znałam już
na pamięć i powiem szczerze, już mnie to nudziło...
A teraz chciałabym poruszyć kwestię, która już się pojawiła .
Chodzi mi o nowych ludzi. Oczywiście dobrze, że są nowe twarze (może
wprowadzą coś cennego swoją osobą? może zrobią coś, o czym jeszcze się nam
nie śniło?), ale na Boga, dlaczego wśród nich są ludzie, którzy nie mają
zielonego pojęcia o polityce?! Pewna pani była w Sejmie przy okazji
wycieczki 2 lata temu. I ma nadzieję wszystkiego tutaj się nauczyć. Nie wiem,
czy chociaż raz widziała Konstytucję RP, nie wspominając o czytaniu. Tam
jest wszystko napisane! Po prostu żałosne. Albo p. Tadeusz Ross. Osobiście
nic do niego nie mam, ale czy Sejm to miejsce na wygłupy? W Zulu Guli
świetnie się sprawdził, ciekawe, czy na Wiejskiej również... Obym się myliła!
"Miejmy nadzieję nie tę lichą, marną(...)!)

 

 

 

Agata Kurdybanowska, lat 17

Comments

comments

Dodaj komentarz