PiS to partia, która nigdy nie pozwoli odciągnąć się od koryta. Chorobliwa żądza władzy, groźniejsza niż wirus filipiński, jest tak silna, że partia nie cofnie się przed niczym, by zrobić społeczeństwu wodę z mózgu i zapewnić sobie większość sejmową.
To, czemu szefuje Kamiński, to narzędzie służące do wykańczania ludzi. CBA bowiem nie walczy z korupcją, ale bawi się w podkładanie świń. To manipulowanie ludźmi tak, aby się skusili, wpadli w sidła i pozwolili odtrąbić Pis-owi sukces. Sprawa Sawickiej jest wyjątkowo oburzająca z tego jeszcze powodu, że CBA wspaniałomyślnie zdetonowało swoją bombę w ostatnich dniach kampanii wyborczej. To żałosny akt rozpaczy Pis-u, który w sondażach pozostawał daleko za Platformą Obywatelską. Przegrana debata z Tuskiem, marny wynik w starciu z Kwaśniewskim, do tego wreszcie wzrost poparcia dla opozycji i… przelała się czara goryczy. Oto pan Kamiński – marionetka w rękach Kaczyńskiego, odkrywa prawdziwe oblicze znienawidzonego PO! Sawicka, oczywiście, pokazała swoją słabość i postąpiła nie fair wobec społeczeństwa i tak już bardzo zmęczonego w ostatnim czasie łapówkarstwem na najwyższych szczeblach państwowych. Szkoda tylko, że przytrafiło się to PO, bo Polacy na pewno się zawiedli. Chociaż wiadomym jest, że akcja była wyrafinowaną sztuczką przygotowaną z premedytacją przez zdesperowanych ludzi z PiSu, pozostaje żal, że żaden klub nie potrafi w swoich szeregach zebrać uczciwych ludzi.
Było też wielkie poruszenie, że PO chce sprywatyzować szpitale. A nasi wielcy bracia Kaczyńscy tak dbają o obywateli, oferują nam bezpłatną służbę zdrowia! Za to Tusk, zdrajca narodu, chce dbać o zdrowie tylko bogatych! Przecież nieodpłatna opieka medyczna to tylko propaganda i fikcja. W istocie, kto nie ma pieniędzy, niech nawet się nie zaczyna leczyć. Chyba nie trzeba mówić jak bardzo niedofinansowane są szpitale, a na jakiekolwiek bezpłatne zabiegi czeka się długie miesiące (o ile w ogóle się człowiek doczeka). I tak trzeba uciekać się do prywatnych przychodni, w których zamiast sfrustrowanych lekarzy, albo w ogóle ich braku, spotykamy personel, któremu możemy powierzyć nasze zdrowie. Nieudolność opieki medycznej, z powodu polityki rządu, to właśnie przyczyna korupcji. Gdyby IV RP rzeczywiście walczyła z korupcją, usprawniłaby pracę szpitali, urzędów, służb mundurowych. Bo tzw. walizki idą w ruch tylko wtedy, gdy obywatelom utrudnia się dostęp do tego, co im się zwyczajnie należy. I nie chodzi o to, żeby CBA nasłało teraz na lekarzy chmarę pacjentów-szpiegów, ale żeby nowy rząd likwidował powody korupcji. Bo do tej pory mieliśmy do czynienia jedynie z łowieniem na haczyk ofiar niewygodnych politycznie i rozwiązywaniem sfingowanych afer.
Po ponaddwuletnim okresie bezsensownych rządów zaczyna się nowa epoka RP. Taka, jakiej sami chcieli Polacy. W niedzielę jasno powiedzieli, w jakim kraju chcą żyć. Oby tylko za rok znowu nie musieli sobie nawzajem chować dowodów…