Tytuł : A było tak blisko … – Krzysztof Pyzia




Już szukano na niego haków, już prawie mieli go w garści, już prawie czuli, że go pokonają, gdy nagle doznali szoku, bo … Donald Tusk oznajmił, że  w wyborach prezydenckich startować nie zamierza. Ogłosił to na Giełdzie Papierów Wartościowych, w chwili, gdy kilka ulic dalej przesłuchiwano byłego Ministra Sportu Mirosława Drzewieckiego. Jak wielka ruszyła lawina komentarzy, nikomu mówić nie trzeba. Najprościej obrazując, tak wielka, że mogłaby pociągnąć ze sobą niejedno chińskie miasto, w których na jeden kilometr kwadratowy przypada średnio 140 osób!

Właściwie to najbardziej rozśmieszył mnie komentarz posła PiS-u Joachima Brudzińskiego, który powiedział Polskiemu Radiu Szczecin, że „… Tusk jest politykiem chwiejnym, który w obliczu trudności nie potrafi z podniesionym czołem podjąć rękawicy i walczyć.”. Krótko mówiąc Brudziński uznał, że Donald Tusk stchórzył. A jaki byłby komentarz posła Brudzińskiego, gdyby jednak obecny premier zdecydował się kandydować? Zapewne usłyszelibyśmy, że dla szefa Platformy ważniejsza jest walka o Pałac Prezydencki niż spójne rządzenie Polską. I tak źle, i tak źle. I jak tu dogodzić szanownemu panu posłowi?

Równie dobry humor dopisywał obserwatorom różnej maści, którzy dziwili się, że prezydent Kaczyński zbytnio nie chciał komentować rezygnacji Tuska. Drodzy Panowie! A co miał Wam powiedzieć? Chcieliście usłyszeć, że się cieszy, bo z Tuskiem niełatwo byłoby wygrać? Przecież to wiecie. Chcieliście usłyszeć, że u konkurencji politycznej zapanował chaos, bo nie wiadomo na którego z Platformersów szykować teraz haki i wygrzebywać kolejnych dziadków z Wermachtu? Naprawdę tego chcieliście usłyszeć? To właśnie teraz to usłyszeliście!

Nie mam zamiaru, tak jak robi to większość Polaków, zastanawiać się teraz kto zostanie kandydatem PO na prezydenta. Jasne, że będzie to marszałek Komorowski, dlatego, że ostatnio zgolił wąsy. Oczywiście będzie to Radosław Sikorski, bo doskonale wypada w sondażach. Naturalnie będzie to Janusz Palikot, bo jest doskonałym znawcą win. Tak! Do tego dodajmy jeszcze Chucka Norrisa i tym sposobem od razu wyjaśni się kto będzie rządził Polską od kolejnych wyborów prezydenckich. Oczywiście ten ostatni. W końcu to tylko Chuck Norris potrafi trzaskać drzwiami obrotowymi i tylko on może sprawić, że będzie żyło się lepiej. I to wszystkim, bez wyjątków!


Krzysztof Pyzia

Comments

comments

Dodaj komentarz