Ukraińska zima ludów

Grecy na czas olimpiady ogłaszali pokój, nie toczyły się żadne wojny, najważniejszy był sport. Od pięknej idei olimpiady minęło dwa i pół tysiąca lat. Dzisiaj Igrzyska są areną dla politycznych rozgrywek. Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi świat nie zapamięta jako miejsce bicia rekordów, pięknej sportowej rywalizacji czy dwóch złotych medali Kamila Stocha. Każdy, słysząc słowo Soczi, pomyśli Putin, Ukraina.

Pomimo starań Rosjan, sprawa Ukraińców przysłoniła Soczi . Wszyscy patrzymy z niepokojem na Ukrainę. W 1989 roku Polska startowała z tego samego pułapu co oni.

Nam się udało, jeszcze parę lat temu mogłoby się wydawać, że Ukraińcom też. Mało kto wiedział co naprawdę dzieje się w Kijowie czy Lwowie. Euromajdan okazał się szokiem dla Europejczyków, a w tym także dla Polaków. Dzisiaj jest to biedne państwo z gospodarką uzależnioną od Rosji, wysoką stopą bezrobocia, regionami rządzonymi przez oligarchów. Ludzie czują, że Unia Europejska może przynieść dobrobyt, polepszenie warunków życia. I, o dziwo, stawiają nas za wzór, mówiąc: „Patrzcie na Polskę, chcemy być tacy jak wy”. Pomimo narzekań i wielu niedociągnięć udało nam się, dlatego nie możemy zostawić ich samych. Mimo zawieszenia broni, rokowań pokojowych niewiele się zmieni, ale kiedy zmiany się zaczną, nikt ich nie zatrzyma. Nie bez znaczenia i godne podziwu jest to, że polska scena polityczna mówi jednym głosem. Polska i nasz rząd może być trybunem sprawy Ukrainy. Polacy i Ukraińcy nigdy nie zapomną ofiar tej rewolucji. Majdan na zawsze stanie się cmentarzem poległych dusz, miejscem pamięci nadziei, radości, przerażenia i smutku. Ukraina się zmieni, prezydent Janukowycz ulegnie, Ukraińców będzie czekać teraz trudna droga. Wojna jeszcze nieskończona, opozycyjni politycy mają wiele do zrobienia, aby nie zawieść ludzi, którzy obdarzyli ich zaufaniem. Muszą udowodnić, że są lepsi od administracji prezydenta, że zmienią kraj na lepszy. Polskim obowiązkiem jest pomóc Ukrainie, być jej mentorem, wskazać drogę, ostrzec przed błędami, które sami popełnialiśmy, stworzyć sojusz aby nasz południowo-wschodni sąsiad nie był dla nas wrogiem, a przyjacielem.

A na razie zachęcam wszystkich do okazywania solidarności z Ukrainą, ciepłych myśli o wszystkich, którzy walczą, pomocy, nawet zapalenia świeczki w oknie, bo tysiące świeczek ma większą moc niż tysiące czołgów.

Łukasz Zienowicz

Comments

comments

Dodaj komentarz