Najlepszym sposobem na upały jest „zapuszczenie” trawników, czyli niekoszenie ich. Udowodnili to aktywiści z Miejskiej Partyzantki Ogrodniczej, którzy w Jaworznie zmierzyli temperaturę na dwóch położonych obok siebie trawnikach, które oddzielał tylko chodnik.
Okazało się, że tam, gdzie murawa była nisko przystrzyżona, termometr wskazywał 32 st. C, na betonowych płytach odnotowano 36,6 st. C, a w wysokiej trawie – zaledwie 24 st. C.
Zdaniem aktywistów to dowód na to, że niekoszony trawnik działa jak darmowa
całodobowa klimatyzacja, co w przypadku terenów miejskich, gdzie mury i trakty łatwo się nagrzewają oraz długo utrzymują ciepło, może mieć ogromne znaczenie. Nie dość, że oczyszcza powietrze, to jeszcze schładza je, a gleba, na której rośnie, nie wysusza się nadmiernie, mniej paruje i lepiej trzyma wilgoć.
Oz opr. na podst. www.dobrewiadomosci.net.pl