W imię rzekomej Wolności poprzez różnej maści zabobony, począwszy od betonowej wiary w istotność związków zawodowych i ich zbawiennego wpływu na gospodarkę, a skończywszy na antyglobalistycznych bredniach i podrygach feministycznej propagandy tworzącej coraz to mocniejsze twierdze na lewym skrzydle sceny politycznej, wpaja nam się, że poprawność polityczna i nienadwyrężany prawicowością (sic!) tok myślenia jest jedyną słuszną drogą w czasach Globalnego Ocieplenia i tylko wiara w zakamuflowany etatyzm, zwany dla niepoznaki społeczną gospodarką rynkową, może uratować Lechistan przed ‘atakiem’ tzw. antypostępowych grup konserwatywnych pragnących prawdziwej Wolności i gospodarki w ujęciu leseferystycznym.
I większość ludzi bezgranicznie wierzy w słowa i półsłówka „autorytetów” i proroków nowej Polski. Nie wspominając już o moich rówieśnikach, którym obojętne jest zupełnie wszystko, a nawet i więcej. I wierzy Lud, pomimo, iż widać dokładnie uderzającą w nas ze wzmożoną siłą propagandę, mówiącą nam, że to dla naszego dobra ogranicza się naszą wolność, traktując nas zarazem jak własność urzędnika, który to wie lepiej co nam w życiu jest do szczęścia potrzebne. Nie wiadomo dlaczego nie reagują Polacy na fakt powolnego socjalizowania się państwa pod płaszczykiem reform niby-liberałów i niby-konserwatystów, mimo, iż każdy o reagowaniu natychmiastowym chce mówić, jednakże czynić cokolwiek się boi. Tak, tylko słowa, słowa, słowa…
Jak już mówiłem, żyjemy w czasach dziwnych, w których myślenie i prawda są zabronione, bowiem to te Autorytety ideologie tworzyć mają, a klaskać Lud na to wszystko powinien ku chwale Mędrców. Oczywiście. Autorytety nie dopuszczają do głosu prawdziwych Wolnościowców i Konserwatywnych – Liberałów, bowiem boją się prawdy, piewcy etatyzmu! Boją się, że prawdziwa Prawica chce czystej Wolności, gdzie brak będzie tysięcy urzędników rozporządzającym o WŁASNOŚCI i ŻYCIU jednostek. Tak!
Skończyć trzeba z niby-opiekuńczą ręką Państwa, która to pragnie rozdzielać równo i równiej pod maską sprawiedliwości społecznej, a w imię ideałów Nowej Europy, gdzie w ramach wolności i tolerancji dla każdego brak miejsca dla konserwatywnych-liberałów, chce dbać o zrównoważony do zera rozwój i niedorozwój wszystkiego co możliwe.
Tak wyklną mnie! Za Prawdę dziś się wyklina i rzuca na żer tolerancji!