„Złodziejski Urząd Socjalistyczny” – Marcin Malik

Co zrobić, żeby w Polsce było lepiej? To bardzo proste. Jednakże żadna z rządzących partii od wielu, wielu lat nie potrafiła lub nie chciała się z tym uporać. Mowa między innymi o Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych – na te trzy słowa wszyscy legalnie pracujący Polacy chwytają się za portfele, a ich ciało przeszywa zimny dreszcz.

Czym tak naprawdę jest ZUS? Jest to socjalistyczny złodziej – tak samo jak wszystko, co związane jest z socjalizmem.

Ale przejdźmy do sedna. Działanie ZUS-u związane z wypłacaniem emerytur jest identyczne z mechanizmem działania piramidy finansowej, której organizowanie, zgodnie z polskim prawem jest zabronione i karalne!

Otóż dzisiejsi emeryci są na jej szczycie, a ludzie pracujący – na dole. Osoby u dołu piramidy płacą składki emerytalne, które dostają osoby na jej szczycie. I to już jest nieuczciwe! W uczciwym państwie, czyli na pewno nie w Polsce, każdy odkłada pieniądze na swoje indywidualne konto, a nie płaci komu innemu, a kiedy sam dożyje wieku emerytalnego, to inni są zmuszani do płacenia jemu.

Bankructwo ZUS-u przewidziane jest na rok 2009. Nasuwa się pytanie – co się wtedy stanie? Odpowiedź jest prosta – nic. Po raz kolejny podniesie się wiek emerytalny i nawet jeśli ktoś ma odejść na emeryturę za rok, to ta zmiana go obejmie – co jest niesprawiedliwe, ponieważ prawo nie może działać wstecz!!! Wszystko zmierza do tego, by pracownicy, których w Polsce jest coraz mniej, jak najdłużej płacili na szczyt piramidy.

Przez kolejne lata będzie malała liczba osób u dołu piramidy, ponieważ w Polsce coraz bardziej nie opłaca się pracować, ze względu na  wysokie podatki (a nie niskie płace – płace są wysokie, tylko państwo bardzo chętnie kradnie duży procent naszych pieniędzy). Z tego względu ludność emigruje do innych państw – nie płaci składek, więc ZUS przestanie wypłacać świadczenia.

To nie czarny sen, tylko realna wizja przyszłych lat.

 

 

Porównanie

 

ZUS

 

Niewolnik (czyli „ubezpieczony”) odkłada przez 40 lat składkę emerytalną w wysokości 200 zł (to państwo ustala różne jej wysokości!) do ZUS-u  – jego emerytura opiewa na śmieszne 700 zł miesięcznie.

Poza tym:

Jest to obowiązkowe i niepewne – zależy od obecnych rządów.

Niewolnik nie może wypłacić ani grosza przed osiągnięciem wieku emerytalnego, potem dostaje 700 zł miesięcznie i ani grosza więcej.

Kiedy niewolnik umrze – państwo się ucieszy i szybciutko zagarnie jego emeryturę, nawet jeśli nigdy nie wypłacono mu ani grosza

ZUS nie inwestuje, więc kapitał nie rośnie, a wręcz zostaje rozkradany przez jego „opiekuna” i równie „opiekuńcze” państwo – np. na niesamowicie potrzebną Świątynię Opatrzności pieniądze wykradzione zostały z ZUS-u!

 

FUNDUSZ EMERYTALNY

 

Osoba odkłada przez 40 lat składkę emerytalną w wysokości 200 zł (można samodzielnie wybrać jej wysokość!) na swój fundusz emerytalny w banku i jej emerytura wynosi prawie 1 300 zł – czyli niemal dwa razy więcej niż w ZUS-ie. To jeszcze nie koniec!

Poza tym:

– Robi to z własnej woli, nikt, do niczego pracownika nie zmusza.

– Ma pewność, gwarancję i wolność.

– Może wypłacać pieniądze kiedy chce i ile chce.

– Cały kapitał może przekazać w spadku dowolnej osobie.

Dlatego trzeba przestać marnować czas i pieniądze podatników i zlikwidować ZUS oraz znieść obowiązek płacenia składek emerytalnych, które naruszają wolność obywateli.

A teraz wróćmy do obecnej sytuacji politycznej.

Ostatnio Szanowny Pan Przemysław Edgar Gosiewski, przestraszony, jak cały PiS wizją wcześniejszych wyborów, musiał coś obiecać wiernym wyborcom. Obiecał, iż emeryturę będzie można zapisać w spadku, a spadkobierca będzie mógł ją wypłacać jeszcze przez 10 lat od śmierci spadkodawcy. Oczywiście jest to niemożliwe, ponieważ ZUS ledwo dyszy, a poza tym 10 lat dłużej wypłacania emerytur, to większe składki lub dłuższy okres ich odkładania, o czym nie wspomniał! Ale oczywiście znów tłumy wyborców pójdą i zagłosują na PiS lub na inną partię, która nic nie robi, tylko obiecuje rozwiązanie wszystkich problemów – wystarczy na nich zagłosować, reszta zrobi się sama!

Jedyną nadzieją dla Polski jest Unia Polityki Realnej , założona w 1987 roku (nigdy nie brała subwencji z budżetu, tak jak obecne partie!), między innymi przez Janusza Korwin–Mikke.

Partia ta posiada realne pomysły, np. likwidacja ZUS, prywatyzacja służby zdrowia, kara śmierci dla morderców, likwidacja niepotrzebnych ministerstw, stopniowe znoszenie akcyzy, walka z biurokracją i wiele innych pomysłów na naprawę Polski. Wie również, co zrobić, abyśmy żyli w kraju, którym rządzą wartości takie jak „Wolność, własność, sprawiedliwość”.

Zapraszam do zapoznania się z niezmiennym od lat programem wyborczym, który łatwo znaleźć można w internecie (większość pomysłów partii zagraża złodziejom, którzy obecnie nami rządzą, tak więc rządowa TVP nie dopuszcza UPR do głosu, a w manipulowanych sondażach udaje, że jej nie ma, co skutkuje niskim poparciem w wyborach) lub bezpośrednio pisząc do mnie – chętnie odpowiem na każdy list!

Jeśli masz już dość kłótni, afer i okradania obywateli – zagłosuj w najbliższych wyborach na Unię Polityki Realnej.

 

                                  

Marcin Malik

Comments

comments

Dodaj komentarz