Znowu o nas usłyszą. – Krzysztof Pyzia




Polska to państwo, w którym nie brakuje przedziwnych sytuacji. Prezydent kłóci się z premierem o krzesła, jakaś pani minister chodzi w niedomytych włosach, a prezes opozycyjnej partii węszy agentów. Ale to wiemy. Pisano już o tym wiele razy i nie ma sensu do tego wracać.

Zdawałoby się, że niełatwo jest dziś zrobić coś, po czym zachodnie media pukałyby się w głowę z niedowierzania. A jednak są takie rzeczy. I wcale nie jest ich mało. Spójrzmy chociażby na wydarzenia w przeciągu ostatniego miesiąca. Niedawno wiejski gang ukradł w Oświęcimiu historyczny napis „Arbeit macht frei”. Wydawałoby się, że to nic szokującego, bo dla chcącego nic trudnego.

Co innego, gdy Muzeum w Oświęcimiu jest pod – wydawałoby się – bacznym okiem ochrony i monitoringu. Wtedy wcale łatwo nie jest coś ukraść. Tak bynajmniej sądziłem. Jednak jak widać to nie dotyczy Polski. Tutaj można to zrobić, spokojnie przy tym popijając gorącą herbatę. Mało tego! Nie trzeba się nawet spieszyć. W końcu złodzieje mieli nawet czas na odkręcenie części śrub i przecięcie napisów. Po takim polskim cyrku trudno się dziwić Europejczykom, którzy mówili, że Polska to dziwny kraj. W najbliższych dniach będzie tak znowu. Tyle tylko, że teraz będą nas podziwiali i nikt nie będzie pukał się w czoło. A wszystko za sprawą Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Mówi się, że Polacy potrafią wszystko popsuć, nawet kryzys. Na szczęście jak widać, są wyjątki. Fundacja Jurka Owsiaka w tym roku grała już po raz XVIII i zapewne nie ostatni.  Udało nam się zebrać niebagatelną sumę, która sprawi, że na wielu twarzach pojawi się uśmiech. Cieszmy się z tego, bo naprawdę jest to dobry powód do radości. Szczególnie gdy zaraz znowu powrócimy do rzeczywistości, w której politycy walczą o stołki, blask medialny i przede wszystkim głosy zmęczonych wyborców. A wybory coraz bliżej …

Krzysztof Pyzia

Comments

comments

Dodaj komentarz